Maślane ciasto ucierane z rabarbarem

Ucierane ciasto z rabarbarem

Ciasto ucierane z rabarbarem to mój eksperymentalny debiut po długim czasie zachowawczego wypiekania słodkości. Potrzebowałam przepis na ciasto ucierane, ale chciałam być „Samosią” i tym razem ważyć się, korzystając z nabytej już wiedzy, popartej jakimś tam doświadczeniem. Mogę chyba zaryzykować stwierdzenie, że zebrało mi się na cukierniczą odwagę :P. Za bazę wzięłam swój przepis na biszkopt z rolady cytrynowej, ponieważ uważam go za godny zaufania i niezawodny wypiek. Tak oto w dużym skrócie powstał przepis na ucierane ciasto z rabarbarem, które miało być przyjemnie puszyste, subtelnie maślane i nakrapiane wanilią, a wyglądem nawiązywać do tarty Tatin (odwróconej francuskiej tarty, klasycznie pieczonej z jabłkami). Czyli, nie chciałam wmieszać owoców w ciasto, a wyłożyć je na spodzie blachy, przykryć ciastem i zapiec, by po wypieczeniu odwrócić je owocami do góry, by wyeksponować piękne czerwono-różowo-zielone rabarbarowe włókna.

Ze zdjęć nie wynika, że ciasto to może być aż tak dobre, ale nie mam przyjemności z tworzenia zdjęć podrasowanych, by tylko spotkały się z uznaniem internetowych tłumów. Zgodnie z nazwą bloga homefoodbymalvi, domowe jedzenie Malvi , blog musi zachować autentyczność domowych wypieków czy domowego gotowania. Nie jestem wykwalifikowanym kucharzem czy cukiernikiem i nie tworzę artystycznych cukierniczych arcydzieł. Jestem pasjonatem dobrego jedzenia i kulinarnym amatorem-samoukiem, a moją inspiracją są wytwory domowe, czasem skromne, czasem obfite, ale przede wszystkim z duchem domowości. Ponad wygląd stawiam smak, tak od zawsze i nie zamierzam tego zmieniać, choć uwielbiam jeść także ładnie.

Nie dajcie się zmylić powszedniemu wyglądowi tego wypieku, bo smak jest zdecydowanie wart poświęcenia kilku chwil na jego przygotowanie. Gwarantem zaś jest otrzymanie pysznego, letniego ciasta, którego nie powstydzicie się zabrać ze sobą w gości. Ja ciasto w ostatnim czasie piekę już chyba z 5 raz, a za każdym razem znika w mgnieniu oka. Do tego ten waniliowy aromat i same ziarna wanilii, które nieśmiało gdzieniegdzie się ujawniają – coś cudownego. I jeszcze jedno – nie mogę napatrzeć się, jak to ucierane ciasto roluje się i kruszy pod naporem widelca – widok tak przyjemny.

Przyznam, że mnie najbardziej, póki co, ciasto to smakuje z rabarbarem, a być może idzie bardziej o wygląd. Choć upieczony rabarbar nie wygląda oszałamiająco, to dla mnie kryje w swojej upieczonej, zaparowanej formie coś pięknego. Jego miękkie i rozchodzące się włókna przypominają nieco wełnę, burzę włosów w skali makro, a te wypieczone łodygi w kolorze czerwono-różowym to już wybitna maestria formy i koloru – wdzięczna niewdzięczność.

Dobre rady

  • Ja korzystałam z mrożonego rabarbaru, dlatego też zastosowałam mąkę ziemniaczaną, której zadaniem jest wchłonięcie nadmiaru wody/soku, który będzie wydzielał się z rabarbaru podczas pieczenia. Mąka ziemniaczana stworzy coś w rodzaju lekkiego kisielu, dzięki czemu ciasto nie będzie surowe od nadmiaru płynów.
    • Sposób ten sprawdzi się także przy wykorzystaniu świeżych i soczystych owoców.
    • Przy mrożonych owocach czas pieczenia to zdecydowanie 70 minut, ale 60 minut ustawiam za wyjściowe, po których sprawdzam, czy ciasto zdołało się w tym czasie wypiec.
  • Rabarbar można zastąpić dowolnymi owocami, jak np. drylowane wiśnie czy czereśnie, truskawki, morele i brzoskwinie, nawet porzeczki – choć te wizualnie wypadają najmniej korzystnie. Zważając, że ciasto samo w sobie jest dość słodkie, przyjemnie zrównoważyć je kwaśniejszymi owocami, zatem, jak dla mnie jeżyny, porzeczki, maliny i agrest też się sprawdzą.
  • Bez większego uporu możecie zamiast ciasta wypiec muffinki. Wystarczy dużą formę zamienić na kilka mniejszych i piec około 20 minut, zachowując koncepcję tarty Tatin, muffinki (ceramiczne kokilki) smarujemy masłem, obsypujemy mąką, a na dnie układamy rabarbar i przykrywamy ciastem – tak do 2/3 wysokości kokilki, czyli foremki na muffinki.
  • Ciasto można podać subtelnie oprószone cukrem pudrem.

Szczegóły

Porcje

10-12 kawałków

Przygotowanie

15 minut

Pieczenie

60-70 minut

Składniki na formę o średnicy 23 cm

  • 450 g rabarbaru pokrojonego w 5-7 cm kawałki

  • 200 g miękkiego masła (+ mikroskopijny kawałek do wysmarowania boków formy)

  • 180 g trzcinowego cukru (150 g do ciasta, 30 g do zasypania owoców)

  • 4 jajka w temperaturze pokojowej

  • 190 g mąki (+ ½ łyżki do obsypania boków formy)

  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia

  • 1-2 łyżki mleka (opcjonalnie, jeśli ciasto jest ciut ciut gęstsze)

  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej (jeżeli owoce są zbyt soczyste)

  • ziarna z ½ laski wanilii

  • opcjonalnie cukier puder po oprószenia ciasta przed podaniem

Przygotowanie

  • W misie miksera z mieszadłem typu trzepaczka ucieram masło z 150 g cukru na jasną i puszystą masę. Dodaję stopniowo jajka, jedno po drugim, za każdym razem dokładnie mieszając oraz ziarna wanilii. Po dokładnym wmieszaniu jajek, dodaję mąkę z proszkiem oraz mleko (jeśli ciasto jest ciut za gęste), całość dokładnie mieszam.
  • Rabarbar zasypuję 30 g cukru oraz łyżką mąki ziemniaczanej, całość dokładnie mieszam.
  • Tortownicę o średnicy 23 cm smaruję masłem, boki obsypuję mąką, a spód wykładam papierem do pieczenia, na który przekładam przygotowany wcześniej rabarbar. Rabarbar zaś przykrywam ciastem, a tortownicę wstawiam do nagrzanego do 180°C piekarnika i piekę przez około 60-70 minut lub do suchego patyczka.
rabarbar z cukrem